Korozja na dachu może skutkować bardzo poważnymi awariami i kosztownymi naprawami. Nie należy dopuścić do tego, by nawet najmniejsze szczeliny zamieniły się w spore dziury. Jednak nie zawsze da się na wczesnym etapie rozpoznać, że z dachem dzieje się coś niedobrego, dlatego powłoka hydroizolacyjna może pomóc ochronić nas przed nieoczekiwanymi wydatkami oraz przedłużyć trwałość pokrycia dachowego.
Kiedy dach zaczyna przeciekać?
Najczęściej winę za przeciekanie dachu ponosi ekipa dekarska. Nieprawidłowe położenie blach, dachówek czy blachodachówek odpowiada za szczeliny, przez które dostaje się woda i wilgoć. Jeżeli zbyt późno zlokalizowane zostanie miejsce przecieku, właściciele domu mogą zaobserwować pojawienie się grzyba na ścianach, zniszczeń produktów znajdujących się pod dachem, jak np. wełna mineralna, a w dłuższej perspektywie zostaną zmuszeni do wymiany pokrycia dachowego. Ekipa dekarska mogła też naruszyć dach przy transporcie lub uszkodzić go ostrym narzędziem. Wykrycie tego rodzaju defektów jest naprawdę trudne. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, to nawet palenie papierosów podczas montażu dachu może narazić jego powłokę na zniszczenie – wystarczy gorący popiół, który przepali pokrywającą dach folię ochronną. Najmniejszy nawet ubytek z czasem zakończy się postępująca korozją.
Jak zlokalizować przeciek na dachu?
Można próbować wejść na dach (przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności) i szukać ewentualnego przecieku. Miejscem, które należy sprawdzić w pierwszej kolejności, jest komin. Na szczególną uwagę zasługuje jego kołnierz wykonany z blachy. Jeżeli widać na nim odgięcia lub odkształcenia, to można przypuszczać, że miejsce to jest nieszczelne.
Innymi lokalizacjami wartymi sprawdzenia są włazy i okna dachowe. Złe uszczelnienie sprawi, że woda zacznie się szybko zbierać się i przyspieszać korodowanie lub przecieki. Dobrze jest też sprawdzić stan materiałów uszczelniających. W przypadku, gdy warstwy preparatów zaczęły pękać i kruszyć się, należy jak najszybciej je wymienić. Niestety, nie zawsze widać na pierwszy rzut oka, że produkt nie spełnia swojej funkcji lub jest niskiej jakości.
Zalety powłoki hydroizolacyjnej
Na rynku dostępne są powłoki hydroizolacyjne, które chronią dach nie tylko przed promieniowaniem słonecznym i przegrzaniem, ale też nadmiernymi opadami deszczu i związaną z tym wilgocią. Montaż takiej powłoki jest bardzo prosty, ponieważ ma ona formę płynną. Skutecznie zabezpieczy wszelkie szczeliny i dziury w dachu, które przepuszczają wodę. Nie trzeba zatem inwestować w kamery termowizyjne lub ryzykować wchodzeniem na dach i sprawdzanie pokrycia na własną rękę. Powłoka hydroizolacyjna to też niskie obciążenie dla konstrukcji dachu – płynna formuła umożliwia położenie równomiernej warstwy i dokładne pokrycie dachu nawet w trudno dostępnych miejscach.
Powłokę hydroizolacyjną warto położyć nie tylko na starym dachu, ale także na nowym. Nigdy nie wiadomo, w którym momencie pokrycie stanie się nieszczelne i woda zacznie wyrządzać duże szkody w budynku. Aby uniknąć wymiany całego dachu lub walki z wilgocią i grzybem, warto zapoznać się z preparatami dostępnymi w sprzedaży i rozważyć ich aplikację na swoim dachu.